Kolędy, kolędy…
Towarzyszą nam od dzieciństwa. W domu rodzinnym śpiewano je niemal chóralnie. W strukturze moich wspomnień pozostaną jednak te kolędy, pastorałki i pieśni bożonarodzeniowe, które emitowało Radio „Wolna Europa” w swoich audycjach polskojęzycznych, także Sekcja Polska „Voice of America” i radiowa „Trójka”…
I tak już pozostanie do moich dni ostatnich, że Sinatra, Bing Crosby, Presley i Reeves wraz z rzadkim przed laty zapachem pomarańczy będą kojarzeni z radosnymi klimatami. Bo jakże nie zachwycać się piosenkami w rodzaju: „White Chrismas”, „Jingle Bells” czy „Santa Claus is coming to Town”.
„White Christmas” w sposób szczególny wzrusza słuchaczy od dziesięcioleci i w interpretacji różnych wykonawców (Bing Crosby, Frank Sinatra, Michael Buble) przemieszcza się zawsze i wciąż w domowej bibliotece, w kuchni, w pokoju emanującym blaskiem choinki. Niech te słowa będą akcentem wprowadzającym nas w ten radosny liturgiczny czas:
Śnię o Świętach Narodzenia Pana,
tak białych jak te, które znam.
drzew korony połyskują
i dzieci nasłuchują
dzwoneczków sunących śniegiem sań.
Śnię o białych gwiazdkach i Świętach
wraz z każdą kartką którą ślę.
"Niech twe dni będą wesołe i jasne,
i niech białe będą wszystkie z Twoich świąt."
Piękne są słowa Irwina Berlinga. To w nich poetyka, sacrum i emocje tworzą jedno.
HENRYK GRYMUZA Foto
: New Yorker, pixabay, you tube, grymuza