FINEZJA, TALENT I MAESTRIA
Piszący te słowa daleki jest na ogół od werbalizowania i eksponowania entuzjazmu, jednak przy takiej okazji jest to możliwe. Po obejrzeniu wystawy malarstwa Wacława Kochanowicza świat staje się lepszy. W Galeriii „Rynek 6” Jarosławskiego Ośrodka Kultury i Sztuki otwarto 9 sierpnia autorską wystawę mistrza opatrzoną tytułem „Cały Ja”.
Żeby zrozumieć wymowę tych obrazów trzeba po prostu przyjść do kamienicy Gruszewiczów i w Galerii odkryć niepowtarzalne piękno. Córka artysty, urocza kobieta, powiada, że ojciec opisuje pędzlem swoje dzieciństwo, wspomnienia, emocje i obserwacje. Trzeba doprawdy rozszerzyć źrenice, aby na tych obrazach odkryć finezyjne kształty tkanin, włosów, kwiatów i struktury wody wydobywającej się spod końskich kopyt. Taka swojska i koncyliacyjna jest ta ekspozycja. Można w jej środku przebywać w nieskończoność. Kompozycje pachnące łąką, autoportret, konie, wiejskie tradycje i pierwiastki architektoniczno-przyrodnicze – to wszystko stanowi o uroku najwspanialszej wystawy u Gruszewiczów w tym sezonie.
Czego trzeba zazdrościć Wacławowi Kochanowiczowi ? Talentu, wrażliwości i postawy ustawicznego tworzenia. Malarz urodził się w Pruchniku. Jego dzieła znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce, Kanadzie, Francji, Chorwacji i USA.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA