WACŁAWA KOCHANOWICZA PRZESTRZEŃ MALARSKA...
U Attavantich zawsze panuje aura kultury wysokiej. W Galerii Głównej podziwialiśmy tysiące prac artystycznych – obrazów, rzeźb, grafik itp. Gościli tu wybitni artyści. Bo Centrum Kultury i Promocji Jarosławia to miejsce magiczne. I tak już zapewne pozostanie.
We wspomnianej CKiP czynna jest, otwarta w piątek 2 lipca, wystawa niezwykłego artysty Wacława Kochanowicza. Obrazy serdeczne pruchnickiego mistrza będzie można oglądać przez najbliższy miesiąc.
Na wernisaż przybyli zacni goście, a pośród nich burmistrz Pruchnika Wacław Szkoła, krytycy sztuki, przyjaciele artysty, przedstawiciele środowiska młodzieży i dziennikarze. To spotkanie w otoczeniu niepowtarzalnych pejzaży, przy odgłosach tętentu koni, odczuwalnych ponad miarę zapachów kwiecia, otworzył dyrektor CKiP Tomasz Wywrót. Słów serdeczności adresowanych do autora obrazów nie zabrakło ze strony recenzentów, m.in. Bogusława Szwedy, córki artysty Alicji Kochanowicz – Grabuś i pracownika Centrum – Bernadetty Korczewskiej.
W katalogu tej ekspozycji można przeczytać: Wacław Kochanowicz urodził się w 1945 r. w Pruchniku. Od najmłodszych lat tworzył w każdej wolnej chwili. Wygrywał wiele konkursów na szczeblu ogólnopolskim. Jego dzieła powstają w formule malarstwa sztalugowego – olej na płótnie. Tematy do swoich prac czerpie ze wspomnień z lat dzieciństwa. Inspiruje go przyroda, krajobraz oraz natura. Swoje emocje przenosi na blejtram, a Jego obrazy emanują niespotykanym realizmem. To Artysta uznany. Prace Wacława Kochanowicza, oferowane niemal wyłącznie, jako najważniejsze dzieła, na aukcjach charytatywnych, osiągają tam najwyższe ceny. W swoim dorobku ma około 200 obrazów. Pejzaże, sceny rodzajowe, martwa natura – znajdują się m. in. w zbiorach prywatnych w Polsce, Francji, Kanadzie, Chorwacji czy Stanach Zjednoczonych.
Wacław Kochanowicz i wszystko jasne.


