
To co najbardziej raduje serca przy takiej okazji, to udział młodzieży. I to młodzi ludzie zamanifestowali szczególnie emocjonalnie i prawdziwie atencję dla bohaterów i ofiar Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia w Jarosławiu niemal przez cały dzień dało się odczuć wagę 71 rocznicy zrywu bohaterskich żołnierzy , harcerzy i mieszkańców stolicy. Tej stolicy, która nazywana była na Zachodzie „Paryżem Europy”.
Wszystko zaczęło się od harcerskich zbiórek między innymi przy pomniku „Baśki” Puzon. Potem na przystankach ZKM śpiewano pieśni powstańcze i legionowe. Dzięki harcerzom z ZHP rozbrzmiewały one także w autobusach komunikacji miejskiej.
Godzinę „0” przypomniały syreny alarmowe, a przy pomniku ofiar II wojny światowej przed Kolegiatą Bożego Ciała zgromadzili się przedstawiciele władz miasta i powiatu, wojska, policji, Sybiraków, środowisk prawicowych, organizacji młodzieżowych, w tym Młodzieży Wszechpolskiej z Jarosławia i regionu, Obozu Narodowo-Radykalnego, harcerzy, a także Prawa i Sprawiedliwości.
Pośród gości, którzy zaszczycili swoją obecnością te doniosłe obchody byli miedzy innymi: podkarpacki kurator oświaty Jacek Wojtas, radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego Anna Schmidt - Rodziewicz, burmistrz Waldemar Paluch, prezes Okręgu Podkarpackiego Młodzieży Wszechpolskiej Dariusz Jedynak, ks. prałat Marian Bocho, kapłani, siostry zakonne, kierujący Klubem „Gazety Polskiej” Bogdan Cichy oraz członkowie grupy rekonstrukcyjnej w umundurowaniu z czasów Powstania. W wystąpieniach wielu mówców dominowały: krytyka trudnej sytuacji w Polsce, troska o etykę w życiu społecznym i publicznym, niepokój o stabilną przyszłość Ojczyzny. Zebrani odśpiewali hymn narodowy. Złożyli wieńce i kwiaty przed pomnikiem
Dzień wybuchu Powstania Warszawskiego, którego 71 rocznicę obchodzimy w naszym mieście to moment historyczny – oznajmił burmistrz Paluch. – To dzień, w którym nasi rodacy podjęli bardzo trudną decyzję. W jej rezultacie ofiarą były tysiące ludzkich istnień. W toczącym się 63 dni Powstaniu zginęło około 16 tysięcy żołnierzy polskich i 200 tysięcy ofiar cywilnych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta, które zostało niemal całkowicie spalone i zburzone. Tak dotkliwą dla narodu stratę trudno opisać słowami. Pamiętajmy, że dzisiejsza uroczystość to przede wszystkim hołd składany przez nas bohaterom i ofiarom wydarzeń z 1944 roku.
Zgromadzeni uczestniczyli w uroczystej Eucharystii. Segment artystyczny sobotnich uroczystości obejmował koncert plenerowy na Rynku. Wystąpili soliści Miejskiego Ośrodka Kultury oraz bardzo cenione w kraju i za granicą formacje „Pozytywka” i „Forteca”.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA