Są tacy, którzy z niecierpliwością oczekują zimy i jej białośnieżnej odsłony. Pewnie pojawi się za czas jakiś. Póki co jesień jest – od wielu dni – łaskawa dla nas. Jeszcze spotkać można złoto i cynober, sepię i karmin i tę ogólną radość na twarzach.
Maria Jasnorzewska – Pawlikowska obok Staffa, Rilkego i wielu innych piewców liryki pisze o jesieni:
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski spowite w szal kaukaski, przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle przeciąga różową frędzlę. I ku nadziei mej podchodzi z bliska, słodyczą mnie uściskaj i na tęsknocie mej opiera dłonie - pachną ostatnie lewkonie. Jesienne niebo słodkie, pełne łaski, zwija swój szal kaukaski a odrzuciwszy go, staje bez ruchu z cekinem złotym w uchu.
This website uses cookies to manage authentication, navigation, and other functions. By using our website, you agree that we can place these types of cookies on your device.