JESIENI, BĄDŹ DLA NAS DOBRA…
Upalne lato jest wciąż w naszej świadomości. Któż bowiem może zapomnieć upały, a także mające miejsce na antypodach orkany i huragany. „Dorian” i „Umberto” wywołały wiele nieszczęść w świecie
i jakby nie patrzeć na ten nasz świat to, pomimo jego urody, poddaje się on niekiedy żywiołom.
23 września nastąpiła odsłona jesieni. Zapewne dlatego ten dzień nazywany jest w kalendarzu świąt nietypowych Dniem Spadającego Liścia. W alei kasztanowej na moim osiedlu kasztanowce wygrywają donośne akordy na metalowych dachach garaży, kontenerów i dwuśladów. Ciemnobrązowe kule pośpiesznie trafiają do szkolnych toreb uczniów i przedszkolaków. Przed Miejską Biblioteką Publiczną posadzono różnorodne krzewiny, a pośród nich mimozy.
Trzeba radować się z tych obserwacji i żyć nadzieją, że jesień będzie otwierać przed nami nowe obrazy. Przed wielu laty „Trubadurzy” wyśpiewali Polakom te oto słowa:
Pod jesień smakują cierpko pocałunki,
kochanie przestaje mieć już dawny czar,
jesieni ty nas nie zgub w zaroślach i trawach
poprowadź nas po ostach jesieni,
ty bądź dla nas jak siostra, jak wiosna…
Niech to na dzisiaj wystarczy.
HENRYK GRYMUZA