A W SERCU NIEPODLEGŁA
101 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości uczczono w Jarosławiu z wielką powagą i radością. Tak było w całej Polsce. Organizatorem świętowania był burmistrz Waldemar Paluch. Przedstawiciele władz miasta i powiatu, Wojska, Policji i Straży Pożarnej, delegacja Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej, młodzież szkolna, harcerze, kombatanci i mieszkańcy miasta, którzy przybyli kierowani potrzebą serca uczestniczyli w uroczystej Eucharystii w Kolegiacie Bożego Ciała. Koncelebrze złożonej z kapłanów różnych parafii Ziemi Jarosławskiej przewodniczył ks. Łukasz Buczek. Homilię zawierającą odwołania do polskiej literatury patriotycznej oraz do nauczania św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego wygłosił ks. Marek Demski.
„Największa miłość po Bogu to Polska – powiedział ks. M. Demski. - Musimy po Bogu dochować przede wszystkim wierności naszej Ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej”. Mszę św. poprzedził koncert artystów Stowarzyszenia Reprezentacyjny Chór „Jarosław”.
Uczestnicy obchodów Narodowego Święta Niepodległości przed mszą św. złożyli wieńce i kwiaty przed tablicą umieszczoną na dawnym gmachu „Sokoła” upamiętniającą 20 rocznicę wyjścia z Ziemi Jarosławskiej w boje o wolność kompanii legionowej. Drugim miejscem, gdzie delegacje złożyły wieńce był Pomnik Przyjaźni Polsko-Węgierskiej przy ulicy Opolskiej. To szczególne dwa miejsca, przy których powinniśmy zdejmować nakrycia głów.
Na jarosławskie obchody złożyły się także: wciągnięcie flagi narodowej na maszt na placu przed Ratuszem, niepodległościowy apel pamięci odczytany przez kpt Zbigniewa Moszyńskiego oraz oddanie honorowej salwy. Refleksje rocznicowe o pogłębionej wymowie patriotycznej przedstawili bardzo licznie zgromadzonym w samym sercu miasta: burmistrz Waldemar Paluch, poseł Mieczysław Kasprzak i starosta jarosławski Stanisław Kłopot.
A kiedy uroczystości dobiegały końca chłód pojawił się przenikliwy, ale serca wciąż rozgrzewała radość
z rocznicy odzyskania suwerenności.
Tekst i zdjęcia: HENRYK GRYMUZA