NIE MOGĄ ŻYĆ BEZ „ANAFORY”
Znaleźli przytulisko pod skrzydłami Ikara, który komunikuje światu, że Miejski Ośrodek Kultury jednoczy ludzi miłujących sztukę. Pośród dyscyplin twórczych szczególne miejsce zajmuje poezja spod znaku „Anafory”.
Grupa Poetycka „Anafora” za miesiąc będzie obchodzić półrocze swojej działalności. Inicjatorką i opiekunką twórców jest Janina Suchożak. To dzięki niej dwie generacje ludzi piszących wymieniają doświadczenia i prezentują swoje literackie kreacje. Czasem odwiedzają ich muzykujący artyści – Jerzy Gągoł i Leszek Ledwożyw, bo słowo poetyckie , piosenka literacka i muzyka tworzą jedyną
w swoim rodzaju triadę.
Na spotkaniu 19 maja swoje wiersze zaprezentowali m.in. Anna Bryszewska, Anna Gajda, Jakub Zarzecki, Edward Szyler i nowy członek – Dariusz Bar z Żuklina. Anna Bryszewska wspominała 20 rocznicę przyznania Literackiej Nagrody Nobla Wisławie Szymborskiej. Zaprezentowała również autorskie aforyzmy.
Na spotkaniu 15 czerwca poeci będą dzielić się reminiscencjami na temat ulubionych autorów.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA