Prowadzi Akademię Lutni w Dworze na Wysokiej. Jest częstym gościem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Dawnej „Pieśń Naszych Korzeni”. Był także u jego początków. Jest w Jarosławiu ceniony, lubiany i poważany. Antoni Pilch. 31 stycznia w Sali Lustrzanej „u Attavantich” wystąpił razem ze znaną pieśniarką łemkowską Julią Doszną.
Ten wieczór był pełen uroku. Znakomity duet wykonał utwory odnalezione nad Sanem i w rejonie Biłgoraja. Kolędy pradawne, także te z okresu przed narodzeniem Chrystusa są nie tylko piękne. Odnoszą się także do codziennego życia ludzi tamtego okresu, ich uczuć, sympatii i emocji.
„Jarosław jest bardzo starym miastem - powiedział otwierając koncert Antoni Pilch. – Wszystko zaczęło się
o wiele, wiele wcześniej. I kultura i tradycja. I tam do tych prastarych dziejów naszych, może nawet jeszcze sprzed wędrówki Słowian w pierwszym tysiącleciu na te ziemie możemy sięgnąć tylko poprzez pieśni. Niekoniecznie przez te pieśni zresztą, ale przez obrazy , które się pojawiają. I ten Dunaj szeroki – woda bez kresu i bez dna, najpiękniejszy symbol miłości dawnych czasów - kontynuował muzyk i pedagog. Dodał następnie: „ - I te cudowne obrazy, gdy ze łzy świętego Mikołaja i zorzy rodzi się Matka Boża, a do niej przychodzą w gości Słońce, Księżyc i Deszcz. I te przepiękne historie o świętej Katarzynie, która warząc strawę karmiła oraczy – św. Pawła, św. Piotra i samego Pana Boga”.
Antoni Pilch i Julia Doszna wprowadzili słuchaczy w niepowtarzalną krainę dobra, gdzie Bóg i Chrystus znajdowali należną im atencję. Usłyszeliśmy pieśni piękne i rzadko słyszane, a pośród nich „Kolędę gospodarską”.
Za ten koncert, za klimaty pogranicza, za słowo komentarza – dzięki najszczersze.
Tekst i foto: HENRYK GRYMUZA