Rozmiłował nas wtedy, gdy byliśmy młodzi. Gdy Jego „Love me Tender”, “Mystery Train”, “Blue Moon”, “Are You Lonesome Tonight” czy “It’s Only Love” rozpalały nasze serca. 16 sierpnia mija 38 rocznica śmierci tego niezwykłego Artysty. Król rock and rolla, aktor, ulubieniec dziewcząt na całym świecie. To on sprawiał, że świat stawał się inny. Wdzięcznym głosem śpiewał o miłości i o odchodzeniu na drugą stronę Tęczy („Crying in the Chappel” – przyp. HG), o gettach społecznych i romantycznych urokach Księżyca. Dlatego jest i pozostanie w nas na zawsze. Materialną egzemplifikacją jego twórczości są liczne krążki winylowe, które nagrał i filmy, w których zachwycał nas poziomem swojego aktorstwa. Czytelnikom naszego Portalu, w dniu, kiedy upamiętniamy rocznicę śmierci Wielkiego Artysty pragnę zadedykować fragment jednej z piosenek współtworzących Jego repertuar („Life”): Gdzieś na zewnątrz w pustym miejscudługo przed gonitwą człowiekaogromny i niezwykły strumień się rozpocząłrozum się narodził późniejtutaj na tym świeciei siła napełniła wszechświatsformowała się i przerwała przekleństwoz niczegomiłość przyszła do duszy na wiecznośćnatura odnalazła swój najwyższy celi dodała tchnienie życiużyciu wiecznemu…